Content warning: Cześć :) Może znasz już z Mastodona mój projekt #Wyprawa2023, w którym dokumentuję przygotowania do dwumiesięcznej wyprawy rowerowej po Polsce, z przyczepką bagażową i panelem fotowoltaicznym na niej.... #nomad #offgrid #bike #camping #homeoffice #FromSil
Cześć 😀 Może znasz już z Mastodona mój projekt #Wyprawa2023, w którym dokumentuję przygotowania do dwumiesięcznej wyprawy rowerowej po Polsce, z przyczepką bagażową i panelem fotowoltaicznym na niej.
Pojawiło mi się okno możliwości oraz zaproszenie do Pieszowoli, do gospodarstwa agroturystycznego prowadzonego w starym dworze przez panią Elę, z którego postanowiłem skorzystać. Niedaleko (10km) od Pieszowoli mam również przyjaciół, z którymi zamierzałem się spotkać już dawno na #dewirtu, ale nie było jakoś okazji. Więc teraz jest 😀
Ponieważ ta wyprawa to nie urlop, ale również moja normalna praca (jako spec z IT mogę podróżować i pracować, byleby był prąd dla laptopów i internet), to łączę wycieczkę rowerową moim mobilnym domem i biurem z podróżowaniem i odpoczynkiem.
Sprawdzam również, czy można niedrogo zorganizować sobie samodzielnie sprzęt, który zapewni zasilanie, metodą Do It Yourself #DIY, bez wydawania miliona monet. No i czy to będzie działać 😀
Rozpoznaję też, czy "zwykły człowiek" da radę żyć i pracować w podróży. Mam doświadczenia z zeszłego roku, gdy spędziłem tak ponad miesiąc "w lesie" nad jeziorem. Lecz wtedy bardziej stacjonarnie, bez przemieszczania się.
Jeśli Cię te tematy interesują, zapraszam do subskrypcji tego Magazynu /kbin oraz dyskusji i wymiany myśli czy doświadczeń. Będę się starał opisać przygody, trasę, ciekawe miejsca, gdzie będę nocował w moim namiocie tipi, a także powodzenia, faile i zmiany w moim sprzęcie. Więc może być ciekawie 😀
Odliczam dni do startu, czekając na dodatkowy akumulator i ładowarkę USB-C, budując dodatkowy drewniany bagażnik do przyczepki (prototyp, więc jeśli się sprawdzi, zmienię drewno na profile aluminiowe) oraz ćwicząc formę rowerową przynajmniej 2 x dziennie. W lipcu kończę 53 lata, raczej jestem "zasiedziałym" w domu przez pandemię mężczyzną, który tylko w wakacje się ruszał. Mam problemem z kręgosłupem, więc to dla mnie wyzwanie. Postanowiłem również gotować samodzielnie zamiast kupować gotową, wysokoprzetworzoną żywność. Jeśli interesuje Cię proste, ale bardzo smaczne gotowanie w warunkach biwakowych, to też zapraszam. Od jakiegoś czasu #NieJemSsaków. Drób i ryby jeszcze jem, głównie ze względu na kolagen (na stawy) i przyzwyczajenia. Wegetarianizm w kolejnym kroku 😀
Pytania? Uwagi? Rozmowa? Pisz!
/kbin to wolne oprogramowanie typu #threadiverse, świetnie pokazujące wątki, jak na starych dobrych forach. Porozmawiajmy 😀