Jak już większość ludzi zacznie używać sztucznej inteligencji w poprawianiu swoich niedoskonałości, to może przybrać ciekawy kierunek ludzkiej przyszłości.
Na takim przykładzie : pracodawca chce pracownika i używając ai zamieści idealne ogłoszenie. Przyszły pracownik chcąc zdobyć ten konkretny wakat, użyje ai w odpisaniu tak aby jak najlepiej wypaść przed przyszłym pracodawcą. Cała akcja zdobycia pracownika i zdobycia pracy toczy bój tak naprawdę ai. Skoro dojdziemy do doskonalenia siebie przez ai, to przyjdzie moment, które ai będzie mogło z siebie wykrzesać więcej i więcej. To tak jak ludzie, którzy konkurują między sobą, który z nich jest mądrzejszy.
Doszła mnie myśl taka i porównanie do dzisiejszych silników szachowych. Który silnik szachowy będzie lepszy w wygrywaniu partii szachowych. To, że z człowiekiem wygra to nic, ale są puszczane partie szachowe, gdzie grają między sobą właśnie dwa różne silniki szachowe. One walczą, które będzie najlepsze, a człowiek …
⇧
MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛
•Wg mnie ten przykład z rekrutacją przy pomocy AI (użytej po obu stronach) to nie żadne "poprawianie swoich niedoskonałości" tylko któryś tam kolejny etap dehumanizacji relacji między ludźmi.