Skip to main content


@m0bi Tam chyba nikt w ferworze dyskusji nie zauważył ,że MafiaPiS™️ właśnie ten problem rozwiązała limitując liczbę komisji i ograniczając czas liczenia głosów do 24h. Czyli efektywnie głosy z największych komisji pójdą do kosza. https://oko.press/nie-do-policzenia-zgodnie-z-prawem-pis-wybory-np-w-londynie-moga-zostac-uznane-za-niebyle
@m0bi
Ze mną ciężko ci będzie na ten temat porozmawiać. Bo ja wygranej pisu boję się tylko trochę bardziej, niż przegranej ...
I jak nie będę miał pozytywnego wyboru dla siebie, dobrej listy, to oleję to starcie POPiS-owców...
IMO jak sobie nie zrobimy sami lokalnie, na poziomie dzielnicy, miasta czy gminy, to żadne przekupione polityczne k... nam nic nie załatwią.
Sorry stary, ale mam 52 lata i pamiętam WSZYSTKIE rządy w Polsce. A i w polityce ciut działałem jako wolo, w sam raz, by się zrazić
mam dokładnie tak samo jak Ty. Ciężko mi uwierzyć jak słucham zwolenników KO. Naprawdę tak ciężko zrozumieć, że stracili władzę na rzecz tych zjebow bo sami lepsi nie byli? (Ambergold, kradzież OFE, ograniczenie praw pracownika i podwyżka VAT "tymczasowo" bo kryzys) PiS natomiast przed Smolenskiem miał najniższe poparcie społeczeństwa w historii, po zabawie w rządzenie z LPR i Samoobroną. Ludzie mają mega krótką i wybiórczą pamięć. Niestety, w Polsce nie ma na kogo głosować. Może gdybym miał po drodze ze skrajną lewicą, to bym coś wybrał, ale za mądry jestem na jakiekolwiek skrajności.
This entry was edited (1 year ago)
Nie wiem, czy mamy to samo na myśli, ale ta polska przysłowiowa "skrajna lewica" to skandynawskie centrum.
Mamy przez ciągłe spory prawicy z prawicą tak przesunięte okno Overtona, że związki zawodowe to komunis.
W Skandynawii po rozpoczęciu nowej pracy dostajesz ulotki i wybierasz sobie związek. Każdy pracownik należy do jakiegoś związku zawodowego. One negocjują z biznesem. Z powodzeniem.
@miklo
ta część naszej lewicy wcale nie jest skrajna. Mi bardziej przeszkadzają ich pomysły o zmianach w opodatkowaniu czy "mieszkanie prawem, a nie towarem". Mam wrażenie, że tam nikt się nie zna na podstawach ekonomii.
IMO "podstawy ekonomii" to u nas forma religii. Z wyznawcami. W dodatku postrzegana jako niezmienna. Berlińczykom nie przeszkadzało wywłaszczenie funduszy inwestycyjnych i kamieniczników, by odzyskać dla ludzi cenny zasób, jakim są mieszkania w mieście. Wiedeńczykom nie przeszkadza wynajmowanie "komunalnych" mieszkań od miasta.
Jak odejmiesz tę religię od "mieszkanie prawem, nie towarem", to zobaczysz ludzi wynajmujących tanio od "TBS" inwestujący środki w siebie, nie bank.
@miklo
@m0bi @RealWaaagh Wytłumacz jeszcze raz o co chodzi z tymi "tanimi" mieszkaniami z TBS i "inwestycjami w siebie a nie w bank". TBS nie jest ani tani ani nie jest żadną inwestycją. Najemca TBS'u to taki niewolnik ze sporą kasa zamrożoną w "partycypacji" ale bez żadnego faktycznego prawa własności. Jedynie z dawną obietnicą wykupu po rozsądnej cenie, która dziś okazuje się być taka sama jak ceny rynkowe. Plus zarządy TBS'ów które często są takimi samymi lokalnymi mafiami jak spółdzielnie mieszkaniowe. I to wszystko w sieci skomplikowanych przepisów, których kolejne nowelizacje coraz bardziej robiły najemców w ch*.