Dziś w #OkoPress piszę o blokczejnie i wyborach zdalnych:
https://oko.press/blockchain-w-polskich-e-wyborach-gawkowski
> Problem z e-głosowaniem nie jest technologiczny, a społeczny: podstawową funkcją wyborów jest nie tylko wskazanie nowej władzy czy podziału mandatów, ale też zapewnienie, że wszyscy się co do ich wyniku zgadzamy. Nawet jeśli „nasza” opcja przegrała.
> System głosowania w wyborach powszechnych musi spełniać dwa trudne do pogodzenia warunki: głosowanie musi być poufne, a jednocześnie w pełni godne zaufania.
🧵/1
Blockchain w polskich e-wyborach? Minister Gawkowski powinien się zastanowić
Podstawową funkcją wyborów jest nie tylko wskazanie, kto ile głosów zdobył, ale też zapewnienie, że wszyscy się co do ich wyniku zgadzamy.Michał rysiek Woźniak (OKO.press)
This entry was edited (10 months ago)
Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦
•> Jeśli głosowanie nie jest w pełni godne zaufania, różne siły polityczne mogą zacząć podważać wynik wyborów
> Żeby głosowanie było godne zaufania, konieczne jest, by osoby głosujące rozumiały, jak system wyborczy działa.
> To jest niełatwe nawet przy korzystaniu z papierowych kart wyborczych.
> Zastąpienie urny wyborczej komputerem znacznie utrudnia zrozumienie i audyt systemu.
🧵/2
Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦
•> Zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa osobistych urządzeń milionów obywateli i obywatelek jest dziś zwyczajnie niemożliwe.
> Blockchain żadnym razie nie rozwiązuje problemu bezpieczeństwa urządzeń wykorzystywanych w głosowaniu. Nie pomoże na przykład określić, czy głos był oddany faktycznie przez osobę uprawnioną, czy w wyniku działania złośliwego oprogramowania.
🧵/3
Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦
•> Technologia ta nie pomoże też w kwestii zaufania do procesu wyborczego – wręcz przeciwnie, jest kolejnym skomplikowanym mechanizmem, którego zawiłości będą trudne do zrozumienia (a więc i do obdarzenia zaufaniem) dla osób biorących w wyborach udział.
> Notabene, trochę niepoważne jest to traktowanie różnych technologii jak magicznej różdżki. Tak jakby przywołanie „technologii blockchain” (albo coraz częściej „sztucznej inteligencji”) miało samo w sobie rozwiązać wszystkie problemy.
🧵/4
Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦
•> Czy ta gra jest warta świeczki? Na jednej szali mamy potężne trudności, wychodzące daleko poza kwestie czysto technologiczne, potencjalnie prowadzące do (słusznego bądź nie) kwestionowania wyników wyborów i łatwiejszego ich fałszowania. Na drugiej, wygodniejsze głosowanie i szybsze liczenie głosów.
> Skupmy się więc na razie na edukacji medialnej.
🧵/5/koniec
Leszek
•Może wróćmy do pomysłu Vagli o akceptowaniu podpisów elektronicznych przy zbieraniu 100tys. głosów poparcia do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej?
Zwykle zamyka to usta partiom rządzącym. 😀 Z technicznego punktu widzenia jest niekontrowersyjne i w miarę proste, nie ma opcji na duży projekt informatyczny do foto-opów i oddaje sporo władzy obywatelom.
marcin mikołajczak
•MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛
•@marcin mikołajczak 🇵🇱🇪🇺 @Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦 @Leszek
... show moreTo jest uboczny (ale warty poniesienia) i jedynie ewentualny koszt ułatwienia udziału w procesie demokratycznym.
A poza tym - uważasz, że tylko konieczność ruszenia dupy z kanapy powstrzymuje ludzi przed popieraniem jakiś dziwnych projektów ?
Jakby się przejść po różnych internetowych petycjach to 100tyś to wcale nie jest tak mało.
Porównajmy np z limitem podpisów pod #Europej
@marcin mikołajczak 🇵🇱🇪🇺 @Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦 @Leszek
To jest uboczny (ale warty poniesienia) i jedynie ewentualny koszt ułatwienia udziału w procesie demokratycznym.
A poza tym - uważasz, że tylko konieczność ruszenia dupy z kanapy powstrzymuje ludzi przed popieraniem jakiś dziwnych projektów ?
Jakby się przejść po różnych internetowych petycjach to 100tyś to wcale nie jest tak mało.
Porównajmy np z limitem podpisów pod #EuropejskaInicjatywaObywatelska ( https://citizens-initiative.europa.eu/how-it-works/regulatory-framework-european-citizens-initiative/thresholds_pl ) - dla Polski to tylko ~36tyś podpisów. A jak wiele naprawdę sensownych pomysłów nie uzyskuje tam wymaganego poparcia ? Większość niestety.
@wikiyu A po co aż podpis kwalifikowany do tego ? Wystarczy profil zaufany. Z którego korzysta już ~naście milionów ludzi.
Jakub Klawiter :mastodon:
•@mkljczk
> bo inaczej co posiedzenie posłowie będą zajmować się projektem np. delegalizującym pizzę hawajską
Nie sądzę, a nawet gdyby to niewiele obniży to jakość.
Za to możliwość cyfrowego poparcia list kandydatów czy projektów obywatelskich na pyk wyłącza przekręty jakie są tu stosowane, z podpisami pod pustymi listami i takie tam.
Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że wyklucza część obywateli.
@makdaam @rysiek
Michał "rysiek" Woźniak · 🇺🇦
•@wariat
> Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że wyklucza część obywateli.
Pytanie, czy to "możliwość" czy wyłączne rozwiązanie. To znaczy, czy elektroniczne podpisywanie list byłoby wdrożone obok, czy zamiast, podpisów papierowych.
@mkljczk @makdaam
Jakub Klawiter :mastodon:
•Oczywiście. Ale jeśli chcielibyśmy pozbyć się jednocześnie patologii polegającej na kantowaniu z listami podpisów o której wszyscy wiedzą a nikt nic nie robi…
Albo inaczej. Ponieważ w realu musiałoby to być rozwiązanie „obok” to argument o likwidowaniu patologii staje się inwalidą.
@mkljczk @makdaam
MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛
•Zwyczajnie nie wolno nam tego robić ludziom, dla, których wysłanie maila już jest technologią kosmiczną ale jeszcze mają siłę i chęć brać udział w procedurach demokratycznych. To może być nawet kilka milionów ludzi: https://pl.wikipedia.org/wiki/Demografia_Polski#/media/Plik😛oland_Population_Pyramid.svg