🚀Selfhosting w natarciu...🚀
Friendica soc.citizen4.eu (oraz wiele innych usług) przeniesione dzisiaj na nowy hardware:
Poprzednio: Intel NUC i7-5557U 16GB RAM
Teraz: Lenovo Tiny M710Q I3-7100T 32GB RAM
i to nie jest jeszcze nasze ostanie słowo, tylko pierwszy element klastra (#docker #swarm), którego następne części już czekają na uruchomienie:
stfn :raspberrypi: :python:
•MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛
•@stfn :raspberrypi: 😛ython: @Citizen4 admin
... show moreJa tu zrobiłem sporo testów zanim wybrałem akurat ten.
Najbardziej chodziło o to żeby był cichy pracując długo z maksymalnym obciążeniem (stoi na półce nad moją głową a NUC był naprawę głośny) , można było do niego włożyć co najmniej 16GB pamięci i żeby był możliwie oszczędny w sensie wydajności z jednego wata a ogólna wydajności co najmniej taka jak intelowego NUC'a. No i żeby było tanio czyli rozważałem wyłącznie używany sprzęt , który sprzedają hurtowo w dużych ilościach bo takie można kupić w wybranej konfiguracji czyli np. nie płacić za podzes
@stfn :raspberrypi: 😛ython: @Citizen4 admin
Ja tu zrobiłem sporo testów zanim wybrałem akurat ten.
Najbardziej chodziło o to żeby był cichy pracując długo z maksymalnym obciążeniem (stoi na półce nad moją głową a NUC był naprawę głośny) , można było do niego włożyć co najmniej 16GB pamięci i żeby był możliwie oszczędny w sensie wydajności z jednego wata a ogólna wydajności co najmniej taka jak intelowego NUC'a. No i żeby było tanio czyli rozważałem wyłącznie używany sprzęt , który sprzedają hurtowo w dużych ilościach bo takie można kupić w wybranej konfiguracji czyli np. nie płacić za podzespoły, które i tak bym musiał/chciał wymieniać.
Najpierw kandydatem był Dell Wyse 5070 - głównie z powodu że ma pasywne chłodzenie. Niestety maksymalnie procesor obsługuje tylko 16GB RAM a w trakcie dokładniejszych testów (głównie narzędziem #s-tui https://github.com/amanusk/s-tui ) wyszło, się że pasywne chłodzenie nie daje rady przy długiej pracy na maksymalnym obciążeniu. Tzn po pewnym czasie (kilka minut) takiej pracy system obniża zegar na tyle, żeby chłodzenie było w stanie nadążyć.
Dlatego, mimo ,że wcześniej byłem niechętny zacząłem testować również modele z aktywnym chłodzeniem. No i trafił się ten Lenovo. Wiatrak jest ekstremalnie cichy i włącza się na wyższy bieg dopiero po długiej pracy na max. A sam komputer jest naprawdę dobrze przemyślny mechanicznie - np. żeby otworzyć obudowę i wymienić dowolne podzespoły nie potrzeba żadnych narzędzi, nawet śrubokręta. W środku jest miejsce na jeden dysk 2.5" i dwa M.2 . I są do kupienia (bez RAM'u i dysku) za mniej niż 200zł.
Te bezwiatrakowe też się nie zmarnują - po prostu będąc częścią klastra dostaną takie zadania, które będą do nich lepiej pasować.