Widziałem wczoraj artykuł o obrzydliwym stanowisku kandydata KOnfederacji, Witolda Szpura na temat imigrantów. Chciałbym więc tutaj napisać coś od siebie. Pomijając już oczywiście fakt, że delikwencji tego typu doskonale utwierdzają mnie w odczuciu, że KO to również brunatna masa, jak na libka bardzo słabo rozumie, jak działa liberalna gospodarka. Otóż, niespodzianka!
Wymaga ona zdesperowanych i biednych!

A wiecie, kto jest zdesperowany i biedny? Imigrant. Nie rozumiem tego odcinania się od nich przez rasowych wannabe-kapitaluchów. "Łee, imigranci zabierają pracę polakom", gówno tam. Nie zabierają pracy, tylko pchają się gdzie mogą - również tam, gdzie Polacy zwyczajnie nie chcą pracować z różnych powodów. Jeśli jako przedsiębiorca wypłacasz głodowe pensje i nie szanujesz swoich pracowników nie dziw się, że twoi rodacy nie będą przystawać na oferty twojej pracy. Bo zdesperowany, rzucony na obcą ziemię przybysz niestety nie będzie ryzykował i szukał miejsca, gdzie będzie mu lepiej.

A, no i ten. Warto o tym przypomnieć - imigranci nie są tanią siłą roboczą i nie powinni być. Jeśli uważasz inaczej, to spierdalaj.

#polityka